2024
Styczeń 2024
Na chwile wyjechałem z garażu, żeby porobić fotki na śniegu, bo honda śniegu nie widziała już wiele lat Ale solonego asfaltu unikałem jak ognia.
Marzec 2024
Wietrzenie wiosenne, żeby nie spleśniała
Wrzesień 2024
Torowe upalanie w końcu dało o sobie znać i skrzynia biegów powiedziała dość: trzeci bieg zgrzyta już przy każdym wbiciu, szpera ciągnie auto na prawo, więc zdemontowałem skrzynię, kupiłem inną, tym razem krótszą. Ze szperą jeszcze pomyślę co zrobić, jak ktoś kto się na tym zna zweryfikuje jej stan techniczny. Na razie nie mam za dużo trakcji na pierwszym i drugim biegu, ale i tak jest fajnie.
„Nowa” skrzynia pochodzi z auta z silnikiem D14Z1 lub Z2 z Civica 6 generacji, jest również na dużych łożyskach o oznaczeniu S40 i ma następujące przełożenia:
1 bieg – 3,25 (w poprzedniej, która pochodziła z d15z6 przełożenie pierwszego biegu było takie samo, ale przełożenie końcowe było dłuższe)
2 bieg – 1,90 (w poprzedniej 1,78)
3 bieg 1,25 (w poprzedniej również 1,25 ale pamiętamy o innym przełożeniu końcowym)
4 bieg 0,91 (w poprzedniej 0,94)
5 bieg 0,75 (w poprzedniej 0,70)
przełożenie końcowe 4,06 (w poprzedniej 3,88)
Jako ciekawostkę podam, że w oryginalnej skrzyni S20 jaka była w tym Civicu od nowości z silnikiem d16z6 poszczególne przełożenia były identyczne jak w tej, którą teraz założyłem, jedynie przełożenie końcowe było krótsze i wynosiło 4,25)
Takie zestawienie daje nam w teorii lepsze przyspieszenie (gdyby była trakcja na pierwszych dwóch biegach) i mniejszą prędkość maksymalną, ale i większe spalanie w trasie.
Teoretyczne prędkości osiągane na oponie 195/45/16 przy obrotach silnika tuż przed odcinką czyli 7500 obr/min na poszczególnych biegach wyglądają tak:
1 bieg – 62 km/h (na starej skrzyni 65)
2 bieg – 106 km/h (119)
3 bieg – 162 km/h (170)
4 bieg 223 km/h (226)
5 bieg 270 km/h (303)
Czyli poza drugim i piątym biegiem nie ma porażających różnic. Dla dozwolonych w naszym kraju prędkości poza terenem zabudowanym czyli 90km/h na nowej skrzyni i na piątym biegu mam obroty około 2500 (przy starej to było około 2200), a przy autostradowej prędkości 140km/h mam prawie 3900 (na starej skrzyni było lekko poniżej 3500).
Ważne, że teraz autem przyspiesza się przyjemniej, bo nie sciąga ono na przydrożne drzewa przy każdym dmuchnięciu turbo.
Październik 2024
Korzystając z ładnej pogody pojeździłem trochę, żeby w końcu dobić do tych 700km i zakończyć docieranie sprzęgła. A że liście na drzewach zaczynają przybierać różne jesienne kolory to porobiłem przy okazji trochę zdjęć.
Szperę odesłałem do weryfikacji do firmy zajmującej się takimi rzeczami i specjalista po jej sprawdzeniu powiedział, że już niewiele da się z nią zrobić. Nie będę jej więc już wkładał do auta i zapewne sprzedam za jakiś ułamek ceny nowej, w słabszym aucie jeszcze podziała, a ja na razie zostanę ze zwykłą skrzynią.
Żeby coś zmienić z tyłu samochodu, bo jakoś zaczęły mnie razić takie mocne kolory tylnych lamp i ogólnie „grzeczność” tyłu w porównaniu do przodu, na próbę zrobiłem lotki udawanego dyfuzora i przyciemniłem lekko lampy. Jeszcze nie wiem czy tak zostanie, bo jakoś te przyciemnione lampy z nieznanego mi powodu przypominają mi lampy Forda Escorta ale wrzucę sobie tu zdjęcia na pamiątkę swoich pomysłów.
…